wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Dzisiaj Wigilia - pewnie w domach większości z Was już wkrótce uniesie się aromat ryby, grzybów, maku i wielu innych wigilijnych przysmaków, a Wy zasiądziecie do stoły wraz ze swoimi bliskimi by te chwile spędzić razem. Ale zanim to zrobicie chciałabym złożyć Wam życzenia. :)

W tym dniu chciałabym życzyć Wam Moi Czytelnicy, aby Wasze Święta Bożego Narodzenia pełne były radości i pomyślności, aby zdrowie dopisywało Wam i Waszym bliskim, aby przysmaki na świątecznym stole zachwyciły wszystkich... Niech ten czas będzie okazją do wypoczynku, rozmowy i uśmiechu. 

Wesołych Świąt!


środa, 18 grudnia 2013

Poznając Michałki od środka czyli wycieczka do fabryki firmy Wawel

W pewien listopadowy, piątkowy poranek wstałam bardzo wcześnie. Ciężko pisać o śnie, bo noc poprzedzająca była niezbyt przespana. Cały czas towarzyszył mi stres, że wyłączę przez sen budzik i stracę okazję do odbycia fajnej wycieczki. O wczesnej porze najlepiej świadczy fakt, że ze swojego domu do centrum miasta, gdzie mieliśmy zbiórkę jechałam pierwszym autobusem tego dnia. Inni mieli okazję odbyć tą podróż pierwszym metrem. 

Kilka minut po godzinie piątej (co to w ogóle jest za godzina? wstawanie na taką godzinę powinno być zakazane :P) stałam już na parkingu pod Pałacem Kultury i Nauki i oczekiwałam na blogerki, organizatorów oraz nasz bus. Na szczęście czekać nie musiałam długo, bo co jak co, ale w listopadzie o piątej rano najcieplej nie jest - szczególnie jeśli człowiek jest zaspany. Fakt, że dookoła jest "czarna noc" również nie zachęcał do długich oczekiwań. Z początku było cicho i spokojnie, bo każdy liczył na uzupełnienie niedoboru snu, ale dość szybko pojawiły się tematy konieczne do omówienia  - oczywiście głównie okołojedzeniowe. A nasz rozgadany autobus kierował się w stronę Krakowa. 

Tak, tak... do Krakowa :) A naszym głównym celem były Dobczyce, gdzie od 2006 roku znajduje się nowoczesny zakład produkcyjny firmy Wawel S.A.. To właśnie firma Wawel zaprosiła grupę blogerów abyśmy poznali jak powstają ich słodkości. Część osób jechała z Warszawy tak jak ja, a część dołączyła do nas w Krakowie i już razem podążyliśmy do Dobczyc. 

Już na miejscu przywitał nas sam Dyrektor zakładu w Dobczycach, który z resztą później oprowadzał nas po całej fabryce. Przy kawie, herbacie oraz oczywiście pełnych misach słodkości Pan Dyrektor opowiedział nam o historii firmy Wawel oraz o produkowanych w zakładzie pysznościach. W czasie opowieści co chwila słychać było z różnych stron szelest papierków. Ale powiedzcie sami - czy ktoś byłby w stanie oprzeć się takiej ilości Michałków, Kasztanków, Tiki-Taków, Malagi, Mieszanki krakowskiej czy też Krówek?? No naprawdę nie wierzę, że Wasza dłoń nie powędrowałaby w ich stronę.


Po poczęstunku przy herbacie odziani w przepisowe stroje wymagane ze względów sanitarnych przekroczyliśmy drzwi fabryki. Zewsząd docierał do nas wspaniały zapach czekolady, naprawdę uwodzący. Dookoła nas wszędzie znajdowały się linie produkcyjne gdzie bardzo szybko powstawały kolejne partie czekolad i cukierków. W ciągu doby powstaje tam nawet 8 ton Michałków. To robi wrażenie :) Ogólnie całość produkcji robi wielkie wrażenie zarówno na tych, którzy na co dzień nie mają zbyt wiele wspólnego z produkcją jak i na tych, którzy widzieli już trochę więcej. Profesjonalizm na najwyższym poziomie :)



Proces produkcji białych Michałków poznaliśmy od początku do końca. Od tworzenia masy michałkowej, przez formowanie długich, jednakowych pasów, cięcie ich do odpowiedniego rozmiaru, oblewanie czekoladą aż do pakowania. Takie podłużne michałkowe pasy wyglądają naprawdę świetnie, a początkowa ciepła masa jest przepyszna. Szczerze mówiąc zamarzył mi się taki krem do smarowania o smaku białych michałków. Albo już myśląc o całkowitej rozpuście - tort przekładany masą michałkową lub kremem z jej dodatkiem. To by było naprawdę wspaniałe, bo w białych Michałkach jestem zakochana. I z resztą nie tylko ja - liczby nie kłamią. Wielbicieli białych Michałków jest naprawdę sporo. 





Po zwiedzeniu zakładu był czas na rozmowę i pytania, a pytań było sporo. Dowiedzieliśmy się między innymi, że najpopularniejszą czekoladą marki Wawel jest czekolada Gorzka Krakowska. I wcale się nie dziwię. Miałam okazję korzystać z tej czekolady i jest smaczna, a także dobrze sprawuje się po rozpuszczeniu. 


Nie mogło oczywiście zabraknąć wspólnego zdjęcia :)


Ale to jeszcze nie był koniec atrakcji. Po obiedzie wróciliśmy do Krakowa i udaliśmy się na Wzgórze Wawelskie, gdzie na terenie Zamku Królewskiego znajduje się sklep firmowy i pijalnia czekolady Wawel. Czekała na nas pyszna gorąca czekolada i jeszcze więcej słodkości. 



Po wszystkim nieco zmęczeni po dniu pełnym wrażeń wsiedliśmy do naszego busika i udaliśmy się w drogę powrotną do stolicy. To był naprawdę wspaniały dzień. Ze swojej strony chciałabym podziękować firmie Wawel S.A. za zaproszenie i atrakcje oraz agencji marketingowej Synertime za organizację całości i udostępnienie zdjęć. Było świetnie. Doskonale się bawiłam i myślę, że nie tylko ja mam takie odczucia. :) Dziękuję :)

piątek, 6 grudnia 2013

Placuszki z gotowanych ziemniaków

W jaki sposób wykorzystujecie ziemniaki, które pozostały Wam z poprzedniego obiadu? U mnie najczęściej po prostu odsmaża się je na patelni aż będą chrupiące i złociste. Jednak w kilka minut można z takich ugotowanych wcześniej ziemniaków przygotować placuszki, które świetnie nadadzą się jako dodatek obiadowy. U nas podane zostały z upieczonymi skrzydełkami kurczaka, ale świetnie nadadzą się również do mięsa w sosie. Ich przygotowanie zajmuje chwilę, dlatego warto spróbować. :)

Placuszki z gotowanych ziemniaków

sobota, 30 listopada 2013

Meksykańskie ciasteczka czekoladowe. Świąteczna Zbiórka Żywności

Lata posiadania bardzo kiepskiego piekarnika sprawiły, że w kwestii wypieków jestem mocno początkująca. Nie mam w nich pewności, podchodzę ostrożnie do przepisów (bo kilku fiaskach) i zadaję mnóstwo pytań. Cały czas się uczę piec. Mimo wszystko gdy na obserwowanym przeze mnie blogu Javaholic trafiłam ten przepis wiedziałam, że trzeba go wypróbować. Te ciasteczka to połączenie meksykańskich ciasteczek z chilli z popularnymi w Stanach Zjednoczonych snickerdoodles czyli ciasteczkami w cynamonowo-cukrowej posypce. Efektem tego połączenia są czekoladowe ciastka, słodkie lecz z delikatnym akcentem ostrej papryczki. Nie bójcie się tego ostrego dodatku - jestem przekonana, że te ciastka mogą zasmakować nawet zwolennikom łagodnej kuchni.

Do wypróbowania tych ciasteczek dołączyły Maggie oraz Gin - mam nadzieję, że dziewczynom smakowały one tak bardzo jak mnie :) Zajrzyjcie też na koniec posta by zapoznać się z możliwościami pomocy w ramach tegorocznej Świątecznej Zbiórki Żywności.

Ciastka czekoladowe z chilli

piątek, 29 listopada 2013

Makaronowy konkurs z Lubellą - wyniki

Makaronowy konkurs na blogu - 18 dni i 65 zgłoszonych przepisów. Myślę, że to całkiem nieźle jak na pierwszy konkurs zorganizowany na moim blogu. Nie było łatwo - nagrody są dwie, a serce chciałoby nagrodzić więcej ciekawych przepisów, które zostały zgłoszone. Ale zasady są nieubłagane... nagrodę mogą dostać tylko dwie osoby.


Po długim zastanawianiu się i rozważeniu wszystkich za i przeciw zdecydowałam, że nagrody czyli dwa zestawy 17 produktów marki Lubella otrzymają:


oraz 


Ze zwyciężczyniami skontaktuję się drogą mailową w sprawie przekazania danych do wysyłki nagród.

Bardzo dziękuję wszystkim za udział w konkursie. To był ciężki wybór, bo znalazło się w nim naprawdę wiele ciekawych przepisów, które chętnie bym nagrodziła.

niedziela, 24 listopada 2013

Skrzydełka Buffalo

Dawno temu w październiku pojawił się pomysł przygotowania amerykańskich skrzydełek buffalo do naszego wspólnego gotowania. Pomysł od razu przypadł mi do gustu, ale sporo czasu minęło zanim został zrealizowany. Postanowiłam spróbować jak najbardziej zbliżonej wersji do oryginału, dlatego wyszukałam w sprzedaży "jedyny słuszny" sos z którym przygotowuje się te skrzydełka. Jednak jeśli chodzi o przyrządzenie to zrezygnowałam z smażenia w głębokim tłuszczu na rzecz lżejszego pieczenia. Skrzydełka w ostrym sosie to smaczna odmiana od zwykle przyrządzanych u nas skrzydełek. Zazwyczaj podaje się je z pokrojonym selerem naciowym oraz sosem przyrządzony z sera z niebieską pleśnią. Ja nie jestem wielbicielką selera naciowego w surowej wersji, dlatego zastąpiłam go słupkami marchewki. Też świetnie pasują do tego kurczaka i sosu. Możecie być pewni, że teraz gdy już wiem jak smakują takie skrzydełka będę kombinowała z przygotowaniem własnych sosów do oblepienia ich.


sobota, 23 listopada 2013

Kotleciki jagnięce. Puree z ziemniaków i groszku

Gdy zdecydowałam się przygotować kotleciki jagnięce od razu na myśl przyszedł mi zielony groszek, a potem puree. Jednak nie chciałam przygotowywać puree jedynie z groszku, dlatego postanowiłam połączyć go z ziemniakami. Te dwa składniki idealnie do siebie pasują. Spróbujcie koniecznie :) 

Kotleciki jagnięce przygotowałam jak najprościej się da - jedynie z solą i pieprzem, niezbyt długo smażone. W połączeniu z kremowym puree stworzyły wspaniały posiłek.


Puree z ziemniaków i groszku

wtorek, 19 listopada 2013

Kremowa zupa z pasternaku i jabłek

Pasternak - niegdyś bardzo popularny w naszym kraju, dzisiaj niestety nieco zapomniany. Próżno szukać go w zwyczajnych sklepach czy supermarketach, chociaż zdarza się, przez pomyłkę sprzedawany jest jako pietruszka korzeniowa. Jeśli więc zobaczycie wyglądającą nieco inaczej niż zwykle pietruchę to niewykluczone, że patrzycie na pasternak. Charakterystyczną górną część pasternaku (po niej najłatwiej rozróżnić pasternak i pietruszkę) możecie zobaczyć na zdjęciu na końcu tego posta. Na szczęście trafiają się jeszcze rolnicy, którzy uprawiają pasternak do sprzedaży, a nie tylko na paszę. I u nich warto się w to warzywo zaopatrywać.


wtorek, 12 listopada 2013

Kaczka z jabłkami i majerankiem

Pieczona kaczka z jabłkami - doskonale pamiętam ją z dzieciństwa, gdy taką kaczkę na różne szczególne okazje piekła moja babcia. Bardzo ją lubiłam i jest to jedna z tych rzeczy, które do dzisiaj kojarzą mi się właśnie z babcią. Tym razem po raz pierwszy zdecydowałam się ją upiec samodzielnie.

Dzięki radom, które uzyskałam na stronie mojego bloga na fb zabrałam się do pracy pełna optymizmu. Pieczenie zakończyło się wielkim sukcesem. Mięso kaczki nie było wysuszone, odchodziło od kości i było bardzo smaczne. Jestem przekonana, że upiekę taką kaczkę jeszcze nie jeden raz. Dlatego zapisuję tutaj przepis na nią. Po pierwsze - dla siebie, po drugie - może znajdzie się ktoś jeszcze, kto nie piekł kaczki w całości i po moim wpisie się odważy :)

Kaczka pieczona


czwartek, 7 listopada 2013

Konkurs makaronowy z Lubellą

Dobrze wiecie, że makarony uwielbiam, ponieważ na moim blogu pojawiają się bardzo często. Makaron to chyba jedyny składnik, którego nigdy nie zabraknie w mojej kuchni, ponieważ posiadam spory zapas różnych rodzajów makaronu i wciąż kupuję nowe. Chciałabym abyście również mogli wypełnić swoje szafki makaronem, dlatego wraz z marką Lubella zapraszam Was do smakowitego konkursu :)


Nagrodami w konkursie będą dwa zestawy produktów ufundowane przez sponsora czyli markę Lubella. Każdy zestaw składa się z 17 produktów. Są to: 3 rodzaje makaronu pełnoziarnistego Pełne Ziarno ( Spaghetti, Pióra/penne oraz Uszka/dischi volanti), 2 rodzaje makaronu Inspiracje (Pappardelle Nr 57 i Lasagne Nr 52), makaron ryż Domowa Jajeczna, 4 rodzaje makaronu Lubella Classic (Wstążki Nr 13, Kokardki małe Nr 27, Rurki Nr 15, Gniazda wstążki Nr 50), paluszki sezamowe, paluszki Natures oraz 5 rodzajów dań "Szybko z patelni" (Pikantne Rurki, Świderki z pieczarkami, Rurki z tuńczykiem, Świderki w szpinaku i Świderki pełnoziarniste z cukinią).

Zadanie konkursowe: Aby wziąć udział w konkursie makaronowym z Lubellą należy w komentarzach pod tym konkursowym wpisem dodać przepis na swoje ulubione danie makaronowe, którego przygotowanie nie zajmuje więcej niż 30 minut. 

Dodatkowo możecie na adres shinju1(at)wp.pl wysłać zdjęcie przygotowanej przez siebie konkursowej potrawy. Każdy uczestnik konkursu może wziąć udział w konkursie kilka razy, jednak nagrodę może wygrać tylko jedną. Przepisy jednej osoby w komentarzach nie mogą znajdować się bezpośrednie po sobie. Osoby nie posiadające konta google proszę o podpisanie się imieniem i nazwiskiem i podanie adresu e-mail. 

Konkurs zaczyna się dzisiaj czyli 7 listopada i potrwa do 24 listopada 2013 do godziny 23:59. Zastrzegam sobie możliwość przedłużenia czasu trwania konkursu, jeżeli liczba zgłoszeń nie przekroczy 20. W ciągu 7 dni od daty zakończenia konkursu wybiorę dwa przepisy, które najbardziej mi się spodobają oraz opublikuję w specjalnym wpisie nazwiska zwycięzców. 

Po ogłoszeniu wyników zwycięzcy będą mieli 7 dni na podanie swoich danych do wysyłki nagród (adres oraz numer telefonu kontaktowego). Nagrody zostaną wysłane jedynie na terenie RP w terminie 14 dni od otrzymania danych adresowych zwycięzców, przez agencję marketingową Synertime, będącą współorganizatorem konkursu.

Życzę wszystkim powodzenia i zachęcam do udziału :)




 
 

środa, 6 listopada 2013

Światowy Dzień Makaronu - podsumowanie

Akcja kulinarna na Światowy Dzień Makaronu już za nami. Bardzo się cieszę, że tak aktywnie wzięliście w niej udział. Zgromadziliśmy 62 przepisy na apetyczne dania. Zdecydowanie najpopularniejszym rodzajem makaronem okazało się spaghetti, na które przygotowano 16 przepisów. Drugie miejsce zajęły świderki/fusilli z 8 przepisami (mój brat z pewnością się ucieszy, bo uwielbia ten makaron), a trzecie kokardki/farfalle z 6 przepisami. Pojawiło się też kilka dań wykorzystujących rzadziej spotykane rodzaje makaronu. Mam nadzieję, że takie dania zachęcą ludzi do kupowania ciekawych makaronowych kształtów.

Zachęcam do zapoznania się z podsumowaniem akcji zarówno tych, którzy brali w niej udział jak i wszystkich pozostałych czytelników, bo pojawiło się tu sporo naprawdę fajnych, apetycznych dań.

A na koniec - już jutro na blogu pojawi się konkurs w którym do wygrania będą dwa duże zestawy produktów marki Lubella. Tematem konkursu będą oczywiście makarony. Serdecznie zapraszam!


Conglichioni:

1. Muszle makaronowe faszerowane: pikantne mięsne i łagodne dyniowe - z bloga Kuchenne wędrówki Shinju

Spaghetti:

1. Spaghetti z brokułami w sosie gorgonzola - z bloga Shabby Eat
2. Spaghetti col Rancetto - z bloga Filozofia Smaku
3. Spaghetti z mięsem mielonym i pomidorami - z bloga Filozofia Smaku
4. Tarta makaronowa z leśnymi grzybami - z bloga Wiem co jem
5. Spaghetti carbonara z dynią i czerwoną fasolką - z bloga Zakamarki mojej kuchni
6. Spaghetti z pesto rukolowo-orzechowym - z bloga Czerwień i błękit
7. Spaghetti alla puttanesca - z bloga Codzienne gotowanie
8. Makaron z ekspresowym sosem warzywnym i kurczakiem - z bloga Silver Teaspoon
9. Spaghetti w sosie dyniowym z imbirowymi kuleczkami - z bloga ...to na języku
10. Spaghetti z boczkiem - z bloga Prawo do gotowania z pasją
11. Spaghetti col Rancetto - z bloga Bo(ro)n Appetit
12. Klasyczne spaghetti carbonara - z bloga Dziewczyna kucharza
13. Spaghetti z czerwonym pesto z sezamem, fasolką i kurczakiem - z bloga Kwartet Zdrowych Smaków
14. Spaghetti carbonara - z bloga Magiczne życie Marty
15. Spaghetti z tuńczykiem, kaparami i pomidorami - z bloga Zapach domu
16. Spaghetti z owocami morza - z bloga skorpi w kuchni

Tagliatelle:

1. Tagliatelle z łososiem i kaparami - z bloga Imbirowo
2. Makaron w jesiennych brązach - z bloga Moja kuchnia na diecie
3. Wstążki w sosie dyniowo-śmietankowym z dojrzewającą szynką - z bloga My dishes and sweets
4. Makaron z łososiem i szpinakiem - z bloga Rękoczyny i Rękodzieło
5. Tagliatelle z cukinią i pieczonymi pomidorkami - z bloga Food Cook Love

Penne:

1. Makaron z podgrzybkami - z bloga TunaCooking
2. Penne carbonara - z bloga Cooking with Love
3. Makaron rurki w szklance - z bloga AZgotuj!
4. Makaron penne z kurczakiem, brokułem i suszonymi pomidorami - z bloga Kuchnia MP3-ki

Farfalle/Kokardki:

1. Sałatka makaronowa z oliwkami - z bloga Shabby Eat
2. Makaron w musie dyniowym - z bloga Siaśkowe gotowanie
3. Makaron z dynią, szałwią i serkiem Philadelphia - z bloga Kuchenny bałagan
4. Farfalle aglio olio - z bloga rondelek.tygielek
5. Zapiekanka makaronowa z ricottą i musem malinowym - z bloga Atqa Breakfast
6. Pełnoziarniste farfalle z wędzonym łososiem, brokułami i pieczarkami - z bloga Navynut

Fusilli/Świderki:

1. Makaron z zielonym sosem brokułowym - z bloga Zufikowo
2. Fusilli z tuńczykiem i kaparami - z bloga Dolina Smaków
3. Alla carbonara - z bloga Kulinarna Ja
4. Makaron ze szpinakiem i krewetkami - z bloga Wiktoria's Daily Life
5. Makaron z cukinią i miętą - z bloga Figa S-makiem
6. Makaron z wędzonym boczkiem i pomidorkami - z bloga Kuchnia po studencku
7. Makaron z pieczarkami i kiełbasą - z bloga To i owo Stokrotki
8. Sałatka z makaronem - z bloga Kucharzenie i Pieczenie

Lasagne:

1. Lasagne z serem i bekonem - z bloga W pewnej kuchni na Wyspach

Muszelki:

1. Sałatka z makaronem - z bloga Moje domowe kucharzenie
2. Aromatyczny makaron do pracy - z bloga Quchnia wege

Orzo:

1. Orzo z dynią i kasztanami - z bloga Lejdi of the House
2. Sałatka z koperkiem - z bloga Sprawdzone przepisy
3. Makaron w bananowym mleku - z bloga W poszukiwaniu szczęścia

Uszka:

1. Pełnoziarniste uszka z warzywami - z bloga Smaczna Pyza

Ravioli:

1. Ravioli z grzybami - z bloga Kuchennymi drzwiami

Rigatoni:

1. Rigatoni z indykiem i boczniakami - z bloga Mirabelkowy blog

Gnocchi:

1. Gnocchi dyniowe z ricottą - z bloga Pasta i Basta

Linguine:

1. Linguine alla puttanesca - z bloga Bosko bo włosko

Spaghettini:

1. Spaghettini z anchois, kaparami i czosnkiem - z bloga Wyznania kulinarne Dariozki

Pappardelle:

1. Pappardelle z pieczonymi warzywami, orzechami i serem kozim - z bloga W garze mieszane

Bucatini:

1. Bucatini z sosem kurkowym - z bloga Dora piecze

Kolanka:

1. Pikantna zapiekanka makaronowa z porem i jabłkiem - z bloga Skwierczące pomysły z szalonej patelni

Serduszka:

1. Makaron z szynką parmeńską i pieczarkami - z bloga 365 dni dookoła kuchni

Cannelloni:

1. Cannelloni nadziewane kurczakiem zapieczone pod szpinakiem - z bloga Kuchnia po mojemu
2. Cannelloni z sosem marchewkowym - z bloga Z instagramem w kuchni

Inne:

1. Makaron zapiekany w barwach jesieni - z bloga Szóste niebo
2. Swojski makaron - z bloga Red Hot Chilli Cake
3. Makaronowa sałatka z kurczakiem na ciepło - z bloga Smakołyki i koraliki
4. Makaron udon z tofu i pieczarkami - ze strony ewelosa.pl - mój mały świat

sobota, 2 listopada 2013

Pesto z rukoli i słonecznika

Po raz pierwszy pesto z rukoli miałam okazję zjeść prawie dwa lata temu na kulinarnych warsztatach u Karola Okrasy. Bardzo mi wtedy zasmakowało. Moje pesto nieco różni się od tamtego. Zamiast pinioli używam uprażonych ziaren słonecznika, a z anchois zrezygnowałam całkowicie. Najważniejsze do zastosować do niego smaczną oliwę, bo jej smak jest niezwykle istotny.

Swoje pesto podałam wymieszane z makaronem spaghetti, ale możecie je wykorzystać do mnóstwa innych dań np. do śniadaniowych tortilli czy mini-wrapów.

Spaghetti z pesto z rukoli

czwartek, 31 października 2013

Penne z mięsem, porem i papryką

Jeżeli tak jak ja lubicie mieć w zanadrzu trochę dobrego, domowego bulionu (w lodówce lub w zamrażarce) to z pewnością wiecie jak dobre są sosy przygotowywane na jego bazie. Również sosy do makaronu. Podsmażone mięso i inne dodatki po uduszeniu z niewielką ilością bulionu zyskują na smaku i soczystości. Całe danie nabiera charakteru. Tak było też w przypadku mojego ostatniego makaronu z mięsem, porem i papryką. Dzięki domowemu bulionowi naprawdę wiele zyskał :) Do swojego dania wykorzystałam makaron pełnoziarnisty, ale spokojnie możecie użyć zwykłego pszennego.

Makaron z mięsem, porem i papryką

niedziela, 27 października 2013

Risotto z oscypkiem i wędzonym boczkiem

Rzadko przygotowuję risotta z mięsnymi dodatkami. Najbardziej lubię te warzywne, serowe lub grzybowe. Danie nie zawierające mięsa jest dla mnie wystarczająco sycące. Jednak od czasu do czasu decyduję się na jakiś mięsny akcent np w postaci szynki. Tym razem połączyłam oscypek z wędzonym boczkiem. Wyszło wspaniale. Przy gotowaniu takiego risotta warto zwrócić uwagę na to, że zarówno oscypek jak i wędzony boczek to produkty dość słone. W związku z tym wykorzystywany bulion powinien być delikatnie doprawiony, by nie otrzymać zbyt słonego dania.

piątek, 25 października 2013

Faszerowane muszle makaronowe - pikantne mięsne i łagodne dyniowe

Światowy Dzień Makaronu - moje ukochane żywnościowe święto. Makarony od dawna mają ważne miejsce w moim kulinarnym świecie. Chyba nie ma drugiego składnika, który tak często pojawiałby się na moim stole jak makaron. Zazwyczaj przygotowuję go w wersjach szybkich, zajmujących 20-30 minut. Od czasu do czasu przy specjalnej okazji decyduję się na danie bardziej czasochłonne. Do takich dań zdecydowanie należą faszerowane muszle. 

Dzisiaj jest okazja szczególna - święto makaronu, dlatego postanowiłam przygotować muszle z dwoma rodzajami farszu: pikantnym paprykowym z indykiem oraz łagodnym z pieczonej dyni z ricottą i suszonymi pomidorami. Oba są pyszne. Możecie przygotować całą porcję jednego z nich lub po połowie każdego. W obu przypadkach otrzymacie wspaniałe makaronowe danie. 

Faszerowane conchiglioni

środa, 23 października 2013

Światowy Dzień Makaronu - zaproszenie do akcji

Co roku 25 października miłośnicy makaronu mają swoje święto. Oczywiście celebrują je przygotowując lub jedząc dania z makaronem w roli głównej. Tym świętem jest World Pasta Day czyli Światowy Dzień Makaronu


Jeśli czytacie mojego bloga to z pewnością zauważyliście, że wprost uwielbiam makarony. I w żaden sposób nie ograniczam się przy ich przygotowywaniu. W mojej kuchni pojawiają się makarony pszenne, razowe, orkiszowe, pełnoziarniste, sojowe, gryczane czy ryżowe. Z wielką przyjemnością gromadzę typowo włoskie rodzaje jak i japońskie: udon, sobę, somen czy chińskie jajeczne nudle. Kupowanie makaronu sprawia mi przyjemność, nie będę tego ukrywała. Gdy widzę w sklepie ciekawy kształt, którego wcześniej nie używałam bardzo ciężko jest mi oprzeć się nabyciu go. Z tego powodu moje szafki makaronowe wiecznie są pełne. Makaron to chyba jedyny składnik, którego nigdy nie brakuje :)


Z okazji Światowego Dnia Makaronu chciałabym Was zachęcić do przygotowania dania makaronowego i celebrowania tego święta razem ze mną. W tym celu zapraszam Was do udziału w jednodniowej akcji kulinarnej. Wspólnie stwórzmy ciekawy zbiór dań makaronowych :) 

Do akcji można zgłaszać przepisy na dania makaronowe, które zostały opublikowane na blogu w dniu 25 października. Jako, że nie każdy siedzi każdego dnia przy komputerze na agregatorach umożliwiłam dodawanie przepisów do 27.10, jednak akceptowane będą tylko te przepisy opublikowane 25.10. 

Aby przepis został zaakceptowany musi posiadać aktywny banner akcji (w poście, a nie w panelu bocznym bloga) lub link kierujący do tego zaproszenia na moim blogu. Będzie mi bardzo miło, jeśli zdecydujecie się dodać na blogu banner pochodzący z mojego bloga (kod bannera poniżej), a nie ten z agregatorów. Jednak wszystkie bannery będą akceptowane. 

Przepisy do akcji możecie dodawać za pośrednictwem agregatorów kulinarnych lub bezpośrednio do mnie na maila: shinju1(at)wp.pl Po zakończeniu akcji opublikuję na blogu podsumowanie. 

Mile widziane będą oryginalne kształty makaronu, ale oczywiście jeśli nie macie do takich dostępu to śmiało przygotowujcie i dodawajcie przepisy z klasycznymi kształtami :)

 

sobota, 5 października 2013

Tarta galette z jabłkami, śliwkami i rodzynkami

Galette to rodzaj francuskiej, rustykalnej tarty pieczonej bez używania formy. Najbardziej znaną tartą tego typu jest galette des Rois czyli ciasto Trzech Króli - przygotowane z ciasta francuskiego z migdałowym nadzieniem. Jednak przygotowuje się ją w styczniu, a teraz jak wiadomo mamy październik i na naszych polskich straganach królują niezliczone odmiany jabłek. Z tego powodu głównym składnikiem tarty galette przygotowanej w ramach wspólnego gotowania są jabłka. Ja do swojej tarty wykorzystałam antonówki z działki, kilka śliwek węgierek oraz rodzynki.

Razem ze mną galette upiekły: Maggie, Mirabelka, Sianko, Siaśka, Chantel, Panna Malwinna, Aleksandra oraz Mopsik.

piątek, 4 października 2013

Kotleciki z indyka z kuskusem i natką. Żółty ryż z warzywami i kuminem

Kontynuuję serię dań obiadowych z wykorzystaniem ryżu. Tym razem przygotowałam ryż gotowany w bulionie, z aromatycznymi przyprawami oraz warzywami. Mój żółty ryż podałam jako dodatek do małych kotlecików z indyka z kuskusem i natką pietruszki, doprawionych garam masalą. Maczane w sosach: ogórkowym oraz tysiąca wysp stanowią z żółtym ryżem doskonały zestaw. Kotleciki można również przygotować na patyczkach szaszłykowych. 

Żółty ryż z warzywami

czwartek, 3 października 2013

Risotto pomidorowe. Sojowe krewetki.

Moim początkowym planem był smażony makaron m.in. z krewetkami i z tego powodu zaczęłam marynować krewetki w sosie sojowym i sosie chilli. Skorupiaki stały już w lodówce, gdy w mojej głowie całkowicie zaczęła zmieniać się koncepcja posiłku. Cóż kobieta zmienną jest w różnych dziedzinach życia - również w kuchni. 

Mając prawie wszystkie składniki do przygotowania smacznego risotta (poza winem) nie zastanawiałam się zbyt długo tylko zaczęłam siekać cebulę. Korzystając z końcówki sezonu na pomidory gruntowe wybrałam dwie dorodne, mięsiste sztuki jako główny składnik mojego risotta. Przygotowane risotto pomidorowe było gęste, kremowe i pyszne :) Krewetki też wykorzystałam - w wersji smażonej podałam jako dodatek do dania głównego. Wy możecie przygotować tylko risotto, które doskonale sprawdzi się jako samodzielne danie lub tak jak ja wypróbować połączenia włoskiego dania z nieco azjatyckimi krewetkami :)


poniedziałek, 30 września 2013

Paella mixta z kurczakiem, chorizo i krewetkami

Kulinarną akcję paprykową chciałabym zakończyć w stylu hiszpańskim, a konkretnie przygotowując paellę. Zastanawiałam się jaki rodzaj paelli przygotować i każda miała coś nie tak. Do prawdziwej paelli valenciana brakowało mi królika, a marinera jest za bardzo morska jak dla moich domowników - z tych powodów wybrałam paellę mixta, ponieważ łączy ona zarówno mięso (u mnie kurczaka i chorizo) jak i owoce morza (u mnie krewetki. Z innych dodatków wykorzystałam czerwoną paprykę i pyszny, mrożony zielony groszek. A najlepszą częścią z całej potrawy jest ten nieco przypieczony ryż na spodzie patelni - pycha :)

Wraz ze mną paellę przygotowała Ania z bloga Mops w kuchni


środa, 25 września 2013

Zupa z pieczonych pomidorów i pieczonego czosnku

Niby nic - prosta zupa z pomidorów. A jednak upieczenie ich daje dużą różnicę. Czosnek po upieczeniu traci swoją ostrość i nadaje zupie jedynie delikatny, czosnkowy posmak. Jeżeli lubicie zupy z pomidorów i macie ochotę na niewielką odmianę od najczęściej stosowanej przez Was receptury to ta zupa jest odpowiednia. Wyrazista, pomidorowa, pyszna :)


czwartek, 19 września 2013

Pierożki w sosie pomidorowym z papryką

Czasem przychodzi chwila gdy zmuszeni jesteśmy korzystać z różnych zgromadzonych w naszych szafkach zapasów jeśli chcemy zjeść ciepły obiad. U mnie ta chwila właśnie nadeszła. Awaria lodówki drastycznie ograniczyła moje możliwości przechowywania żywności co wpłynęło na moje gotowanie. Korzystam ze zgromadzonych zapasów, kupuję świeże warzywa w ilości do zjedzenia "na raz", kombinuję. Z czeluści szuflady z makaronami wyciągnęłam opakowanie suszonych pierożków kupionych jakiś czas temu na sytuację awaryjną. Zdecydowałam się podać je w pomidorowym sosie z świeżą papryką, na którą teraz mamy sezon. Takie danie to świetna potrawa awaryjna. W wersji bez papryki można ją przygotować z zapasów często posiadanych w domowej "spiżarce" - czosnek, cebula oraz pomidory w puszce są  zawsze dostępne w mojej kuchni. 


niedziela, 15 września 2013

Polędwiczki wieprzowe w sosie hoisin z papryką i makaronem jajecznym

Dawno nie było w mojej kuchni dania w stylu stir-fry. Paprykowa akcja kulinarna to świetna okazja, bo papryka idealnie sprawdza się w potrawach tego typu. Sos hoisin nadaje potrawie bardzo ciekawy, lekko słodkawy smak. Mimo mojej dużej sympatii do potraw ostrzejszych smak tego sosu bardzo przypadł mi do gustu.


piątek, 13 września 2013

Risotto z szynką i pomidorkami

Kolejna wersja smacznego risotta zawiera w sobie słodkie pomidorki koktajlowe oraz lekko słoną szynkę. Dzięki dodaniu pomidorków wraz z ostatnią porcją bulionu całość dania przechodzi ich słodkawym smakiem. Jest pyszne... :) W sam raz na poprawienie humoru jeśli denerwujecie się piątkiem trzynastego. :)

Risotto nigdy mi się nie nudzi, podobnie jak dania makaronowe. To takie danie, którego przygotowanie sprawia mi dużą radość. Wielką przyjemność sprawia mi dodawanie do niego za każdym razem nieco innych składników. Jestem przekonana, że na moim stole zagości jeszcze niezliczona ilość kompozycji tego dania. A czy Wy lubicie risotto? Z jakimi dodatkami najbardziej?

sobota, 7 września 2013

Penne z wołowiną i pomidorkami

Moje balkonowe krzaczki obrodziły sporą ilością pomidorków. Dodatkowo mam ich sporo z uprawy działkowej. To wszystko powoduje, że cały czas obmyślam do czego wykorzystać pomidorki. Okazuje się, że malutkie słodkie pomidorki świetnie sprawdzają się w naprawdę wielu daniach - m.in. jako dodatek do makaronów. W ostatnich tygodniach mieliście możliwość zobaczyć kilka przepisów z ich wykorzystaniem. A dzisiaj zachęcam Was do spróbowania penne z wołowiną i pomidorkami.

piątek, 6 września 2013

Ryba pieczona z pomidorkami, fetą i rozmarynem

Po udziale we wtorkowej konferencji dotyczącej ryb we współczesnej diecie naszła mnie wielka ochota na zjedzenie ryby. Zdecydowałam się na upieczenie ryby wraz z moimi małymi pomidorkami, pyszną fetą oraz świeżym, intensywnie pachnącym rozmarynem. 

Tilapia, hodowana w polskiej akwakulturze może nie należy do najbardziej wartościowych ryb pod względem składników odżywczych, ale do tego typu dania nada się doskonale. Ryba jest delikatna i aromatyczna, feta i kapary nadają słonego, a pomidorki słodkiego smaku. Całość dopełniają dwie gałązki rozmarynu - pozornie niezbyt wiele, lecz nadają smak całej potrawie.

Przepis dodaję do kulinarnej akcji "Zielnik Kuchenny 2013".


środa, 4 września 2013

Pomidorowe spaghetti z mięsem i cukinią

Dzisiejsze danie jest kolejnym, w którym wykorzystuję świeży, smakowy makaron. Do tej pory mogliście u mnie zobaczyć rozmarynowe spaghetti oraz czarne tagliatelle barwione sepią, a teraz przyszła pora na spaghetti pomidorowe. Do jego przygotowania wykorzystałam mieloną łopatkę wieprzową oraz wyhodowaną na działce cukinię. Smaku nadała pasta paprykowa. Pomidorowy makaron świetnie tu pasował. Oczywiście pomidorowy makaron możecie zastąpić klasycznym, lecz jeśli macie dostęp do pomidorowego to polecam to połączenie. :)

Świeży makaron w stosunku do suszonego ma tą niewątpliwą zaletę, że gotuje się naprawdę błyskawicznie. Po zaledwie dwóch-trzech minutach gotowania jest już gotowy. Dzięki niemu możecie przygotować cały obiad w niecałe 10 minut. Oczywiście zupełnie inaczej sprawa ma się z makaronem przygotowanym samodzielnie w domu - w tym przypadku trzeba poświęcić na niego sporo więcej czasu. Powoli przymierzam się do samodzielnego przygotowania jakiegoś smakowego makaronu - mam nadzieję, że starczy mi zapału :)


poniedziałek, 2 września 2013

Paprykujemy 4 - zaproszenie do akcji

Jak co roku spotykamy się we wrześniu by wspólnie przygotowywać dania z wykorzystaniem papryki. Mam nadzieję, że po raz kolejny pokażecie, że Wasza wyobraźnia działa na pełnych obrotach i jesteście w stanie użyć papryki do stworzenia wspaniałych dań.

A jeśli potrzebujecie niewielkiej pomocy to polecam skorzystanie z bogatych podsumowań poprzednicy edycji akcji:

- podsumowanie akcji Paprykujemy
- podsumowanie akcji Paprykujemy 2
- podsumowanie akcji Paprykujemy 3

niedziela, 1 września 2013

Podsumowanie akcji Paprykujemy 3

Zapraszam do podsumowania akcji kulinarnej "Paprykujemy 3"

piątek, 30 sierpnia 2013

Rozmarynowe spaghetti z szynką, pomidorkami i mascarpone

Decydując się na kupienie świeżego spaghetti rozmarynowego nie spodziewałam się, że będzie mi aż tak smakował. Okazał się naprawdę rewelacyjny, więc jeśli będziecie kiedyś mieli okazję taki kupić to kupujcie. Naprawdę warto. 

Do przygotowania sosów na bazie sera wykorzystywałam różne rodzaje: ricottę, fetę, sery pleśniowe, topione... Jednak ser mascarpone niezmiennie kojarzył mi się ze słodkościami, a przede wszystkim z tiramisu. Ciężko było mi sobie wyobrazić go w wytrawnym daniu. Wszystko zmieniło się, gdy wykorzystując działkowy zielony groszek przygotowałam makaron z boczkiem, groszkiem, pieczarkami i mascarpone. Wtedy właśnie stwierdziłam, że mascarpone wspaniale sprawdza się w daniach makaronowych. I dzisiaj po raz kolejny zapraszam Was na takie danie. Makaron, mascarpone, dojrzewająca surowa szynka i słodkie małe pomidorki - prawdziwa uczta smaku :)


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...