piątek, 8 lipca 2016

Żółte curry z marchewkami i cukinią

O rany, rany... normalnie jakieś święto ogłosić powinnam. Już dawno nie udało mi się opublikować dwóch przepisów na blogu w tak krótkim odstępie czasu. Ostatnia seria (jeśli 3 wpisy można nazwać serią) była w lutym. No wstyd, wstyd jak nic. Trzeba by się wziąć w garść. Wciąż to sobie powtarzam i powtarzam, ale jakoś się nie udaje. Czasem myślę, że to taka odskocznia od codzienności. W pracy pełne zorganizowanie, to trzeba sobie czasem odbić :) 

Ale wróćmy do głównego tematu dla którego się tutaj spotykamy czyli do przepisu. Niedawno Wam pisałam, że w mojej kuchni bardzo zadomowiło się curry. Tym razem w wersji wegetariańskiej, z dodatkiem żółtej pasty curry. Do przygotowania tego dania wykorzystałam młode marchewki, cukrową cebulę, paradę oraz cukinię - same pyszne składniki, które warto mieć w swojej lodówce. Żółta pasta curry jest zdecydowanie delikatniejsza niż czerwona, więc sądzę, że jest to danie dla każdego.

Yellow curry with carrot and courgette

środa, 29 czerwca 2016

Makaron z cukinią, groszkiem i pomidorami

Regularność to ostatnio rzecz zanikająca w przypadku mojego bloga. Nie oznacza to oczywiście, że nie gotuję. Gotuję, a i owszem. Ale w mojej kuchni najczęściej pojawiają się szybkie, od dawna sprawdzone potrawy (wiele z nich od dawna jest już na blogu jak choćby makaron z cytrynową cukinią czy spaghetti z pomidorami i cukinią) lub takie, których mogę przygotować większą ilość, a potem zamrozić (większość przepisów z działu Klopsiki). Są jednak dni kiedy mam ochotę na coś nowego i pewnie wcale Was nie zdziwi, jeżeli mam na myśli makaron. Sposoby na które można podać makaron wciąż mnożą się w mojej głowie i nie mogę się nadziwić jak niektórzy ludzie mogą się ograniczać jedynie do spaghetti z sosem, który zwą "bolognese" (chociaż do ragù alla bolognese to mu daleko). Ja bym się szybko znudziła :) W każdym razie zmierzając do sedna mojego wywodu - przygotowałam makaron. Cukinia, słodkie pomidorki, groszek i koperek przywiezione z działki. A to wszystko połączone z makaronem poprzez pomidorową passatę. Prawdziwie letnie smaki. (Tutaj zdecydowanie zachęcam do przygotowania w sezonie pomidorowym własnych słoiczków wypełnionych gęstym, domowym przecierem.) W każdym razie - patelnie w ruch i ruszajcie do kuchni. Makaron czeka!

Makaron z cukinią, koperkiem i pomidorkami

czwartek, 21 kwietnia 2016

Curry z rybą, krewetkami i batatem

Ostatnio bardzo często nachodzi mnie ochota na curry z mleczkiem kokosowym i czerwoną pastą curry. Dziwnym trafem do garnka trafia też batat. Zdarzyło Wam się kiedyś, że wciąż mieliście ochotę na jakiś składnik? Mi właściwie zdarza się to rzadko, smaki szybko mi się nudzą. Ale teraz z przyjemnością powracam do kilku. Przyszła pora na kolejną pyszną wersję. Bardzo podobna do poprzednich, ale mimo to chciałabym się nią z Wami podzielić. Smacznego :)


Fish and shrimp curry

czwartek, 10 marca 2016

Zupa fasolowo-soczewicowa z pomidorami

Zupa, którą chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować została obmyślona i całkowicie przygotowana przez mojego narzeczonego. Przyznaję się, moja rola ograniczyła się jedynie do spisania przepisu i zrobienia zdjęć. Zupa jest naprawdę pyszna, dlatego postanowiłam się z Wami podzielić recepturą. Pamiętajcie, że dzięki fasoli i soczewicy zupy będzie niezwykle sycąca, więc jeśli zamierzacie jeść później jakieś kolejne danie to wybierzcie coś lekkiego, albo dobierzcie dokładkę zupy. Ciężko będzie się oprzeć. :)

Bean and lentil soup with tomato

czwartek, 18 lutego 2016

Curry z łososiem, batatem i ciecierzycą

Dzisiaj chciałabym zaprosić Was na kolejne pyszne curry. Nadal pozostajemy w połączeniach klimatów morskich, tym razem łososia i słodkich ziemniaków. Dodatkowo kierując się doświadczeniami z przeszłości wykorzystałam passatę pomidorową, bo łosoś i pomidory doskonale ze sobą współgrają (polecam curry z łososiem, krewetkami i szpinakiem) oraz sycącą ciecierzycę. Efekt gotowania godny polecenia i zdecydowania wart powtarzania. 


czwartek, 11 lutego 2016

Pizza z mozzarellą i boczkiem

Ostatni wtorek czyli 9 lutego to coroczny Międzynarodowy Dzień Pizzy. To jedno z tych kulinarnych świąt, których celebrowania sobie nie odpuszczam. Podobnie było w tym roku. Nie minęło 10 minut jak wróciłam do domu, a ciasto na pizzę było zagniecione i odstawione w ciepłe miejsce do wyrastania. Pozostało tylko poczekać, A po półtorej godzinie mogłam cieszyć się smakiem pysznego placka. Może pomyślicie, że to długo, że lepiej zamówić pizzę... Ja już zrezygnowałam z takiego myślenia. Pizze z słynnych sieciówek już od dawna nie docierają do domu w ciągu 30 minut, a coraz częściej przewidywany czas dostawy oscyluje między 50 minutami, a godziną. A smak porządnej domowej pizzy bardzo często jest dużo lepszy niż tej dowożonej do domu. Polecam każdemu fanowi pizzy. Smacznego!

piątek, 5 lutego 2016

Krewetki z batatami w mleczku kokosowym i paście curry

Połączenie słodkiego batata, ostrej czerwonej pasty curry oraz kremowego mleczka kokosowego sprawia, że jedzenie tej potrawy wzbudziło we mnie bardzo pozytywne uczucia. Do tego krewetki, które uwielbiam i jestem w niebie. Potrawa, na którą Was dzisiaj zapraszam nie jest zbyt skomplikowana, nie zawiera miliona dodatków (no chyba, że zdecydujecie się samodzielnie przygotować czerwoną pastę curry), ale przywołuje uśmiech na twarzy. A uśmiechu nigdy nie powinno zabraknąć. Smacznego :)


niedziela, 24 stycznia 2016

Kotlety z ciecierzycy z żółtą pastą curry i słonecznikiem

Po raz kolejny w mojej kuchni zagościły wegetariańskie kotleciki. Ponownie ich głównym składnikiem była ciecierzyca. W październiku zachęcałam Was do wypróbowania kotletów z ciecierzycy z pastą paprykową, tym razem wykorzystałam żółtą pastę curry (kolejny sposób na wykorzystanie takiej pasty) i ziarna słonecznika. Kotlety są aromatyczne, a nieco chrupiące ziarna słonecznika doskonale współgrają z miękką i nieco skrobiową konsystencją miksowanej ciecierzycy. Podane proporcje wystarczą na ok. 10 małych kotlecików, ale śmiało można uformować kilka nieco większych i podać je w burgerowych bułeczkach. Ja podałam swoje kotleciki z paprykowym kuskusem i plastrami usmażonego sera halloumi. 

Chickpea burgers with yellow curry paste

niedziela, 10 stycznia 2016

Słodko-kwaśne klopsiki

Co robicie, gdy nie macie żadnego pomysłu na obiad, a sprawdzenie zawartości lodówki w żaden sposób Was nie zainspirowało? Ja rozpoczynam w takiej sytuacji przeglądanie otaczających książek kulinarnych oraz dziesiątek linków, które mam zapisane w mojej komputerowej przeglądarce. Przede wszystkim królują w niej zagraniczne blogi kulinarne, a kuchni azjatyckiej jest naprawdę sporo. Tym razem zawartość mojej przeglądarki podrzuciła mi klopsiki z imbirem, czosnkiem i chińską przyprawą pięć smaków, obtoczone w słodko-kwaśnej glazurze ze strony Rasa Malaysia. 

Klopsiki są bardzo smaczne, dlatego zdecydowałam się podzielić z Wami przepisem (poniżej w przepisie również link do oryginalnego przepisu). Aby efekt był odpowiedni ważne byście skorzystali z prawdziwej chińskiej przyprawy pięć smaków, w której skład wchodzą: anyż gwiaździsty, cynamon, pieprz (powinien być syczuański), nasiona kopru oraz goździki. Niestety nadal w sprzedaży trafiają się inne mieszanki, które z tą przyprawą nie mają wiele wspólnego. A naprawdę warto przygotować te klopsiki bez pomijania tego składnika. :)


Sweet and sour meatballs


środa, 6 stycznia 2016

Cebulowa zupa - krem

Gdy wracamy do domu po pobycie na mroźnym powietrzu miseczka gorącej, smacznej zupy stanowi szybką i skuteczną metodę na rozgrzanie. Garnek zupy to doskonały sprzymierzeniec w walce z zimową aurą. W mojej kuchni ostatnio pojawiła się kremowa, delikatna i nieco słodka zupa z żółtej cebuli. W przeciwieństwie do większości znanych mi zup cebulowych nie zawiera wina, a kawałki cebuli zostały zmiksowane z dodatkiem ziemniaków. Za to znalazł się tu brązowy cukier, który nadaje zupie naprawdę niesamowity smak. Jeżeli znudziły Ci się tradycyjne zupy i nie boisz się odrobiny słodyczy w wytrawnym daniu to ta zupa jest czymś w sam raz dla Ciebie :)  Zapraszam :)


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...